poniedziałek, 18 stycznia 2021

Nasze starania

 Postanowiłam w ramach terapii napisać naszą historię.

Wyrzucę z siebie część emocji, a może i komuś też to pomoże? 


Kwiecień 2016

Rozmawiamy i rozmawiamy i jak pisał Boy Żeleński  : z tym największy jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.

Dzieci rosną, są coraz starsze, a i my zbliżamy się do 40tki.

Zawsze chcieliśmy mieć dużą rodzinę, ale od pewnego czasu staliśmy się wygodni.

Mnie się włączył instynkt macierzyński po raz kolejny, a J twierdzi, że chyba jesteśmy za starzy.

Poza tym jemu się nie chce wstawać, przebierać itd. Choć uwielbia małe bobasy...

Podchodzimy na luzie, nie ma co się spinać, ale może lepiej pójdę do ginekologa i zobaczymy, co powie?

Po wizycie

Ech...

Co mam napisać?

Zrobił mi cytologię, dał skierowane na usg piersi, a na moje pytanie o to, czy są jakieś ginekologiczne p/wskazania abym zaszła w ciążę usłyszałam, że jestem za stara i prawdopodobnie już się nie uda.

Ilość komórek jajowych się zmniejsza i mogą być uszkodzone,  a i mąż nie najmlodszy jest...

Zdołowałam się trochę.

Chodzę do tego lekarza 10 lat, ale przykro mi, że tak mi na gadał. 

Maj 2016

Wyniki są ok, a ciąży nie ma...

Może faktycznie ginekolog ma rację?!

Czerwiec 2016

Bez zmian, zastanawiam się czy nie zrobić jakiś innych badań?

Lipiec 2016

nadal nic, dobrze, że są wakacje, to zajmę czymś głowę.

Wrzesień 2016

Zrobiłam wszystkie możliwe badania krwi i wszystko w normie, a ciąży jak nie było tak nie ma.

Idę na 27km pielgrzymkę, tak tak, jak trwoga to do Boga. W końcu to specjalista od rzeczy niemożliwych...

To niesamowite przeżycie, mnóstwo modlitwy, śpiewu i pozytywne zmęczenie.

Święta 2016

Spełnienia marzeń słyszę.

Mam takie jedno marzenie, ale nie mówię tego głośno, żeby się spełniło.

Szczerze, to myślałam, że tak jak przy tamtych dzieciach, tylko pomyślimy o powiększeniu rodziny, a ja zajdę w ciążę, a minęło tyle miesięcy i nic.

Styczeń, luty, marzec mijają, a ja tracę już nadzieję i nie wiem, czy jest sens się starać.

Słyszę o modlitwie nie do odparcia - Nowennie Pompejańskiej i zaczynam odmawiać...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią

Spontaniczny wyjazd do Kazimierza

 Dzisiaj postanowiliśmy pojechać do pobliskiego Kazimierza Dolnego, niestety pogoda nie dopisała,padało i było zimno, więc tylko przeszliśmy...