niedziela, 21 stycznia 2024

Zima w parku

 Mati jest podziębiony od kilku dni,ale pediatra powiedziała,żeby jak najczęściej wychodzić z nim z domu( oczywiście,jeżeli pogoda na to pozwala,nie ma gorączki i jeżeli nie ma za dużego zanieczyszczenia powietrza).

Więc postanowiliśmy wybrać się do parku, korzystając z tego, że mamy piękny śnieg i słonko, wzięliśmy ze sobą sanki i Kulkę 😉


Jak widać Kilka najbardziej się nie mogła doczekać zabawy i ciężko jej było skupić się na jednej osobie.

Jacek co chwila gadał Matiemu,żeby uważał, że on się o niego boi itd, że jak przeszło do zjechania z górki Mati bal się usiąść na sankach 😔






Wzięliśmy ze sobą ziarenka dla ptaków i Mati sypnął kaczkom do wody












Później Mati sam wchodził pod górkę i szukał patyków dla Kulki.

W sumie to był miło spędzony czas.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią

Dzień otwarty w szkole podstawowej

 Wczoraj byliśmy na dniu otwartym w szkole podstawowej,w której Mati chciałby się uczyć. Przywitała nas wesoła kadra i słynna sówka, Mati do...