Na ostatniej wizycie wydawało mi się, że ta kolejna wizyta jest taka odległa, ale tak szybko nam ten czas zleciał.
Od poniedziałku musiałam mu zakraplać atropinę, leżał przy tym bardzo grzecznie, tylko potem musiałam go pilnować, bo miał problem z ogarnięciem odległości, często się przewracał.
Czekaliśmy na Panią Doktor, Mati tuptał po korytarzu, w końcu się zmęczył i zasnął.
Przespał z pół godziny i przyszła Pani i nas poprosiła do gabinetu.
Mati nie bardzo kontaktował, a Pani chciała, żeby patrzył prosto w taki przenośny komputerek.
Wyszliśmy chwilę na korytarz, żeby się troszkę rozbudził.
Jacek z nim usiadł, ale młody się wyrywał, zakrywał oczy i nie dało się.
Przeszliśmy do innego gabinetu, Jacek z nim usiadł przy takim komputerowym badaniu jak dla dorosłych.
Musieliśmy go na siłę trzymać we troje z pielęgniarką i w końcu udało się mu zmierzyć. Choć biedny się wyrywał i okropnie płakał.
Wyszło mu 2 dioprie, ale w tym wieku do 2,5 dioprii to jest norma.
Następnie przeszliśmy na badanie dna oka.
Musiałam go położyć, unieruchomić mu nóżki, trzymać rączki, a Pani pielęgniarka trzymała mu głowę.
Jakoś udało się mu zbadać i jest ok.
Pani Doktor powiedziała, że ma zdrowe oczka i nie ma się do czego przyczepić.
Więc zmęczeni, ale zadowoleni wróciliśmy do domu.
Chcę na tym blogu opisywać swoje życie z czwórką dzieci. A przede wszystkim, jak się zmieniło, odkąd dołączył do nas wcześniaczek Mateusz
czwartek, 20 lutego 2020
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
List do rodzica wcześniaka
Rodzicu wcześniaka! Zbierałam się,by napisać do Ciebie już dawno,ale choć minęło już tyle lat,nadal nie lubię rozpamiętywać tego czasu. Wra...
-
Na ostatnim usg 18 września mój gin powiedział, że idzie na urlop i raczej go nie będzie w szpitalu, ale mogę dzwonić o każdej porze, jeżeli...
-
Przez te 9 miesięcy, czy też 40 tygodni przygotowujemy się do powitania naszego dzieciaczka. Ja miałam na to trochę mniej czasu, kiedy trze...
-
Kilka dni temu na koncie Pani Kasi na insta @strefa_wczesniaka można było przeczytać o wyglądzie wcześniaka i tak wspomnienia wróciły. Zacz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią