W domu kiedy słyszy utwór, który mu się podoba próbuje tańczyć do rytmu.
Zastanawiałam się nad zajęciami związanymi z muzyką i okazało się, że w Innej Bajce odbywają się zajęcia umuzykalniające " Nutki Alutki" prowadzone metodą E. E. Gordon
Co prawda nie wiedziałam, na czym to polega, ale postanowiłam pójść z małym.
Po raz pierwszy byliśmy ponad 2 mce temu.
Usiedliśmy w kole i Pani intonowała piosenkę takimi: papabapam itd.
Nie powiem byłam w lekkim szoku, młody też.
Trzymał się mnie kurczowo i chyba nie bardzo wiedział o co chodzi.
Więc na jakiś czas dałam mu spokój, bardziej skupiając się na sensobrudaskach.
Po miesiącu akurat tak się złożyło, że miałam wizytę lekarską w tym czasie co zajęcia, więc poprosiłam narzeczoną starszego syna, czy by poszli z małym.
Kiedy pytałam o wrażenia, to niby nic z innymi dziećmi nie robił ale słuchał i mało nie zasnął.
W domu jak włączał sobie muzykę to tym razem zaczął pokazywać jak na zajęciach.
Postanowiłam z nim pójść na kolejne.
Podchodził do Pani prowadzącej i się angażował.
Z kolejnymi zajęciami coraz bardziej.
Dlatego nawet jeżeli coś się nie spodoba w danym momencie naszemu dziecku, lub nie jest zainteresowane, nie znaczy to że za miesiąc czy dwa nie będzie czynnie uczestniczyć.
Zachęcam Was do szukania zajęć dla dzieci.
W domu jak mu śpiewam piosenki z zajęć to się kołysze w rytm i pokazuje, czego się nauczył.
Ostatnio z racji pory roku i zbliżających się Świąt uczymy się pięknej piosenki o płatkach śniegu.
Mati się śmieje kiedy słyszy jak Pani lub ja śpiewamy: snow flake folling on my nose 🤭
Może i Wam się spodoba ta piosenka i będziecie wspólnie śpiewać. Tutaj wersja śpiewana przez bałwanka
Pracowałam w takim miejscu, wiem, jak muzyka dobrze wpływa na dzieci. Nawet byłam mikołajem na zajęciach muzycznych. hehe Wspaniale, że poszukujesz, dzięki temu dziecko poznaje świat, odkrywa własną drogę. Brawo. :) Najserdeczniej pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i również pozdrawiam
OdpowiedzUsuń