wtorek, 27 sierpnia 2019

Szpitalne życie

Wiadomo, że życie w szpitalu toczy się według ustalonych zasad.
Rano kąpiel, wizyta, ewentualnie badania lub leki, śniadanie.
Obiad, kolacja, wizyta.
A wiadomo jak wygląda żywienie kobiet karmiących w szpitalu



W tym wszystkim moje myśli krążące wciąż wokół tego maluszka.
Jeszcze w południe odwiedziny męża, a popołudniami wizyty córek.
Na początku nie docierało do mnie, że zostałam Mamą.
Potem bałam się, co będzie z małym.
Z jednej strony było mi ciężko, że jestem na jednej sali z 3 innymi Mamami i ich dziećmi.
Z drugiej strony miałam zajęcie, bo jak szły do łazienki prosiły abym zerkneła na dziecko, albo sama z siebie, jak któreś płakało to brałam na ręce.
Jak od 4 dnia życia mogłam małego przytulić podczas kangurowania więcej czasu spędzałam z Mateuszkiem.
Jedna z Pań opiekujących się Matim dała mi poradnik dla rodziców wcześniaka, który mi sporo wyjaśnił w kwestii opieki nad dzieckiem.
Jeżeli mnie czyta jakąś Mama wcześniaka, która szuka pomocnych rzeczy dla maluszka to polecam stronę https://www.dlawczesniaka.pl/
Kiedy szukałam malutkich pieluszek, specjalnego Rogala, pojemników na mleko nie mogłam tego znaleźć.
Na tej stronie znajdziecie większość potrzebnych rzeczy.
8 dnia życia Mateusza, gdy po raz kolejny niosłam mleko dla niego i chcialam aby mi go podali do kangurowania, Pani mówi, żebym mu przebrała pieluchę.
Na co ja, że nie potrafię.
-to Pani 4 dziecko i nie umie Pani.
A kto tamte dzieci przebierał?
-ja, ale mały jest taki malutki...
-im prędzej się Pani odważy tym lepiej.
Nie wypuścimy Was do domu, jak nie będziecie umieli zająć się dzieckiem.
Więc choć się bałam przewinęłam Go.
O ile to było możliwe starałam się jak najwięcej rzeczy robić przy nim sama.
Czasem tyle na Oiomie siedziałam, że mnie szukali z oddziału, żeby mi ciśnienie zmierzyć.
10 dnia życia Mateo zrobił postępy, jego stan był na tyle stabilny (termoregulacja) że awansował do przezroczystego łóżeczka zwanego "mydelniczką".
Mógł wreszcie opuścić inkubator, byłam z niego bardzo dumna, ale właśnie tego dnia dostałam wypis ze szpitala.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią

Spontaniczny wyjazd do Kazimierza

 Dzisiaj postanowiliśmy pojechać do pobliskiego Kazimierza Dolnego, niestety pogoda nie dopisała,padało i było zimno, więc tylko przeszliśmy...