piątek, 22 listopada 2019

Robimy piernik staropolski



Kochani czas nastawić piernik staropolski.
W tym roku Mati był moim pomocnikiem, ale zdjęcia z pomocnikiem wstawię później, bo mam problem z wrzuceniem fotek z fona.
Dlatego skopiowałam Wam zdjęcia z mojego poprzedniego bloga.
Pamiętam, jak zobaczyłam ten przepis u Marzenki na blogu i było już za późno na nastawienie go.
Dlatego w 2015 roku, kiedy Marzenka mi przypomniała o  przepisie na blogu, postanowiłam i ja nastawić ciasto na piernik.
Przepis zaczerpnęłam stąd http://zaciszekuchenne.blogspot.com/2013/11/piernik-staropolski.html

 Ciasto należy przygotować na 5-6 tygodni przed Świętami, a piec na 3-4 dni przed.
Surowe ciasto ma dojrzewać w chłodnym miejscu.

Składniki:
1 kg mąki
1/2 kg miodu
1/2 szklanki mleka
2 szklanki cukru
masło 200-250 g
3 jajka
przyprawa do piernika 2-3 opakowania
3 łyżeczki płaskie sody oczyszczonej
1-2 łyżeczki soli

Podgrzewamy masło, miód i cukier, stopniowo, powoli, co rusz mieszając


Prawie do wrzenia, następnie studzimy

Do mleka dodajemy 3 łyżeczki sody oczyszczonej
Do ostudzonej masy miodowo cukrowej dodajemy powoli co rusz  mieszając mąkę, jajka i pozostałe składniki.

Po wymieszaniu wszystkie składniki, przekładamy do kamionkowego garnka, albo jak ja do makutry odstawiamy w chłodne miejsce


Przed świętami ciasto podzielić na 3 części, każdą rozwałkować i piec na wysmarowanej tłuszczem blasze w temperaturze 160-180 'C piec 15-20 minut( w zależności od grubości placka)
Ochłodzone placki przekładać podgrzanymi powidłami śliwkowymi( można je wymieszać z bakaliami)
Nakryć arkuszem papieru i równomiernie obciążyć.
Odstawić aż skruszeje 3-4 dni.
Potem można polać polewą czekoladową lub polukrować.

Edit: Mati pomocnik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią

List do rodzica wcześniaka

 Rodzicu wcześniaka! Zbierałam się,by napisać do Ciebie już dawno,ale choć minęło już tyle lat,nadal nie lubię rozpamiętywać tego czasu. Wra...