czwartek, 17 października 2019

Zajęcia umuzykalniające

Jakiś czas temu wyśledziłam fajne miejsce dla dzieci.
Nie dość, że jest tam sala zabaw, to organizowane są zajęcia dla dzieci.
I tak poszłam z Matim na zajęcia umuzykalniające metodą E.E. Gordon
Nie wiem, dlaczego, ale nastawiłam się, że jest to rytmika, a to raczej taka zabawa dźwiękiem.
Na początku ;piosenka powitalna, kołysanie, potem zabawa z rekwizytami i śpiew, a na koniec Pani im puściła bańki.
Mateusz był zachwycony domkiem dla lalek










Mati był w szoku, gdzie jest, dla niego to wszystko nowe, no i samo to, że bylo 14 dzieci.
Po zajęciach poszliśmy jeszcze naa salę zabaw , a ja zamówiłam sobie kawę z dynią i przyprawami korzennymi.


Matii tak się wyszalał, że jak go przebrałam i zaczęłam karmić, zasnął.
Już niedługo wybierzemy się na kolejne zajęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi będzie, jeśli podzielisz się ze mną swoją opinią

List do rodzica wcześniaka

 Rodzicu wcześniaka! Zbierałam się,by napisać do Ciebie już dawno,ale choć minęło już tyle lat,nadal nie lubię rozpamiętywać tego czasu. Wra...