niedziela, 9 lutego 2025

Dzień otwarty w szkole podstawowej

 Wczoraj byliśmy na dniu otwartym w szkole podstawowej,w której Mati chciałby się uczyć.

Przywitała nas wesoła kadra i słynna sówka, Mati dostał wiatraczek,lizak i musik,oraz mapę z zadaniami do zrobienia.




W każdej sali z mapy trzeba było sprawdzić swoich sił w różnych dziedzinach.

W kolorowaniu, rysowaniu na początku,oraz grach zręcznościowych.

Z każdej sali Mati zbierał pieczątkę lub naklejkę .



Tutaj Mati kolorował na tablicy multimedialnej motorek 
A tu sam narysował domek,a potem go kolorował.
Następnie były zajęcia z robotyki z wykorzystaniem ścieżki,a w następnej sali Mati na tablecie programował jak robot ma się ruszać, musiał wyznaczyć trasę.

Tutaj Mati się załamał,bo nie mógł znaleźć klocków LEGO do kompletu,ale mimo wszystko coś tam ułożył z tego,co się dało.

Następnie był tor przeszkód na sali gimnastycznej, który Mati sprawnie pokonał.





Zajęcia z angielskiego,Panu mówiła mu kolor przez słuchawki,a on podnosił odpowiednie kartki 🥰 
Znowu zabawa z robotami 
Oglądanie robala pod mikroskopem 

Mati szuka Polski i Okinawy.

Tutaj z Panem Arturem od Chemii robią doświadczenia.

Mógł osobiście stworzyć jabłko ręczną drukarką 3D
Oglądał też wirtualną rzeczywistość,mi też Pani podała gogle,w których pływałam z rekinami. Całkiem fajna zabawa.
Na koniec w nagrodę dostał medal z sówką i bilet na sesję zdjęciową w gabinecie Pani dyrektor.


piątek, 17 stycznia 2025

Po raz pierwszy na lodowisku

 Wczoraj Jacek zabrał Matiego z dziewczynami na lodowisko.

Mati przytrzymywał się pingwinka i trochę dziewczyn.

Tatuś chciał,aby w 5 minut nauczył się samodzielnie jeździć, a wiadomo, że na wszystko trzeba czasu.

Mati szybko się zirytował i wrócili do domu.




Choć potem na spokojnie w domu mówił, że chciałby jeszcze raz spróbować.


niedziela, 12 stycznia 2025

Pierwszy śnieg w tym roku

 Ta zima w tym roku jest jakaś dziwna,bardziej przypomina jesień lub wiosnę.

Toteż jak w końcu spadł śnieg, postanowiliśmy to wykorzystać i ulepić bałwana.

Mati na zmianę rzucał śnieżkami raz mnie,raz swojego Tatę, zrobił anioła

na śniegu,a potem uturlali bałwana.






Potem Jacek postanowił pociągnąć młodego na sankach,bo nie wiadomo,kiedy znów będzie śnieg.
Oczywiście psy musiały poprzeszkadzać.








poniedziałek, 14 października 2024

List do rodzica wcześniaka

 Rodzicu wcześniaka!



Zbierałam się,by napisać do Ciebie już dawno,ale choć minęło już tyle lat,nadal nie lubię rozpamiętywać tego czasu.

Wracając do wspomnień przeżywam to na nowo, każdą chwilę,wypowiedziane słowo.

OION Oddział Intensywnej Opieki Neonatologicznej to miejsce szczególne,gdzie dzieją się drobne rzeczy i niesamowite cuda.

Powiem Ci coś,czego ja nie usłyszałam,a powinnam.

Nie wiem,jak u Ciebie potoczy się historia i chyba nawet personel medyczny tego nie wie i nie będę Ci pisać, że będzie dobrze,bo mnie to zdanie do szału doprowadzało.

Chcę Ci powiedzieć Rodzicu, że jesteś wystarczający/ wystarczająca dla swojego dziecka. To ono Cię wybrało na swojego rodzica.

Masz prawo czuć się zagubionym/ą niepewnym/ą, przytłoczonym/ą i po ludzku zmęczonym.

Pozwól sobie na wszystkie emocje,które Ci towarzyszą radość pomieszaną z lękiem, niemoc pomieszaną z nadzieją.

Jak czegoś nie wiesz pytaj personelu,innych mam na oddziale,jest teraz mnóstwo fundacji wcześniaków z różnych okolic,które oferują wsparcie.

Gdy ja zostałam Mamą wcześniaka tworzyła się Fundacja Ernesta, a teraz masz Fundację Matkowelove, Fundację wcześniak po Łódzku,po Mazowiecku, Śląsku, Koalicja dla wcześniaka,Mali wojownicy i można od nich uzyskać realną pomoc.

Nie bój się prosić o pomoc personel medyczny,niech Ci pokażą jak trzeba opiekować się dzieckiem,bo ja będąc Mamą po raz czwarty,ale pierwszy raz mamą wcześniaka bałam się, że zrobię mu krzywdę.

Ja bardzo żałuję, że nie poprosiłam o pomoc przy rozkręceniu laktacji zaraz po cc i w zasadzie dopiero po 2 dobach mój syn dostał pierwsze krople mego mleka.

Tato wcześniaka bądź przy swej kobiecie, wysłuchaj,przytul, nie musisz być silny zawsze, masz prawo czuć smutek, złość.

Ale w szpitalu stawaj z matką Twego dziecka ramię w ramię,możesz kangurować, przytulać, czytać książeczki, mówić do dziecka, karmić odciagniętym mlekiem,przewijać i bądź łącznikiem między personelem medycznym a Twoją kobietą.

Mamo wcześniaka,jeżeli planujesz karmienie piersią,to jak najszybciej zaopatrz się w laktator podwójny elektryczny i staraj się co 3 godziny pobudzać piersi do wytwarzania mleka.

Lekarze często rzucają medycznymi terminami i idą,a Ty wrzucasz je w google i łzy Ci lecą,bo tam można wyczytać wszystko.

Pytaj,lekarz jest od tego, żeby Ci wytłumaczyć.

Jeżeli lekarz mówi, że jest bez zmian stan stabilny,to znak, że jest dobrze,bo pobyt wcześniaka na Oion to taki rollercoaster,raz jest dobrze,czasem gorzej.

Pamiętam jak się ucieszyłam, że kilka razy mój synek dał radę wyssać z butelki moje mleko,a za 3 godziny przychodzę,a on ma sondę,bo nie miał siły pić.

Lekarze robią wszystko z myślą o dobru tego najmłodszego słodziaka.

Kobieto,jeżeli masz obniżony nastrój,co chwila płaczesz,obwiniasz się o wszystko, poproś o konsultację z dobrym psychologiem jak najszybciej, bo zaopiekowana Mama,to szczęśliwe dziecko.

Wiem, że masz w tym szpitalu mnóstwo na głowie,a po wyjściu ze szpitala jeszcze więcej,ale nie zapominaj w tym wszystkim o sobie.

Ty też jesteś ważny/ ważna.

Jeżeli chodzi o ciuszki i różne akcesoria dla wcześniaka,to polecam sklep https://www.dlawczesniaka.pl/

Gdzie możecie kupić te najmniejsze ciuszki, pieluszki,smoczki,gniazda i wszelkie możliwe i potrzebne rzeczy.

Żałuję, że tak późno odkryłam ten sklep,ale też trochę ciuszków jest w Smyku,sporo też kupiłam w lokalnym sklepie,choć ubranka 44 były dużo droższe niż te na 56,62.

Nie chcę Cię za dużo męczyć,bo to przytłaczająca sytuacja, tylko powiem, że dla tego dzieciaczka dasz radę,nawet jeżeli będzie bolało,zmęczenie będzie dawało się we znaki,dla tego dzieciaczka będziesz w stanie góry przenosić,walczyć z systemem i często głupimi ludźmi i przepisami.

Jak zobaczysz,jak Twoje dziecko walczy i wygrywa każdego dnia,będziesz stale przy nim.

Trzymam kciuki za Was i jak chcecie pogadać,to piszcie.

sobota, 10 sierpnia 2024

Zawody balonowe w Nałęczowie

 Zachęceni licznymi atrakcjami, pojechaliśmy do Nałęczowa, niestety pokaz balonów miał się odbyć wieczorem,ale obserwowaliśmy odloty i przyloty helikoptera, spróbowaliśmy specjałów regionalnych firm,pospacerowalismy po przepięknym wyremontowanym parku zdrojowym.

No i oczywiście najważniejsze wydarzenie,karmienie kaczek.

Mati był w swoim żywiole.



















Dzień otwarty w szkole podstawowej

 Wczoraj byliśmy na dniu otwartym w szkole podstawowej,w której Mati chciałby się uczyć. Przywitała nas wesoła kadra i słynna sówka, Mati do...